Rola rzutów oraz zasady stosowania glikokortykosteroidów w stwardnieniu rozsianym
Dagmara Mirowska-Guzel1,2
Stwardnienie rozsiane jest przewlekłą chorobą demielinizacyjną ośrodkowego układu nerwowego. W około 85% przypadków początkowo przebiega z rzutami i remisjami. Rzuty są typowym objawem stwardnienia rozsianego, ale częstość ich występowania w przebiegu choroby jest zmienna i nieprzewidywalna. We wczesnej fazie stan neurologiczny pacjenta po rzucie zwykle niemal całkowicie się poprawia; w późniejszych etapach kolejne rzuty mogą pozostawiać objawy resztkowe. Nie każde pogorszenie stanu neurologicznego jest rzutem. Może ono bowiem wynikać z infekcji lub być reakcją na stres – określa się je wtedy mianem „pseudorzutu”. W celu łagodzenia nasilenia i następstw rzutów oraz przyspieszania poprawy stanu neurologicznego stosuje się glikokortykosteroidy. Z dotychczas opublikowanych obserwacji i badań wynika, że leki te mają wyłącznie działanie objawowe i nie wpływają na postęp niepełnosprawności w obserwacji odległej. Nie zapobiegają także kolejnym rzutom choroby. Glikokortykosteroidy nie muszą być podawane w przypadku każdego podejrzenia rzutu. Przed ich wdrożeniem należy wykluczyć inne przyczyny pogorszenia stanu neurologicznego, rozważyć korzyści oraz potencjalne ryzyko związane z chorobami współistniejącymi i przeciwwskazaniami. Wobec braku konsensusu dotyczącego wyboru preparatu, drogi podania i czasu trwania kuracji stosuje się różne schematy leczenia. Nie ma dowodów na to, że rodzaj preparatu, dawka i droga podania wpływają na skuteczność kliniczną glikokortykosteroidów. W artykule przedstawiono zasady podawania tych leków w stwardnieniu rozsianym, korzyści z tego wynikające i ograniczenia terapii.